Skocz do zawartości
brudny smok

Rogate mikrofantazje :)

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 10.09.2024 o 15:20, Bear.Vixen pisze:

Bardzo fajna fantazja 🔥

Mam tego w głowie ogrom

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jedziemy z żoną na wesele znajomych. Oczywiście jesteśmy spóźnieni, wyjeżdżamy na dwupasmówkę i gnam na złamanie karku. Oczywiście atmosfera w samochodzie napięta jak plandeka na żuku. W pewnym momencie pod koniec długiej prostej na środek jezdni wychodzi policjant. Zatrzymuję się, podchodzi o drzwi:

- Starszy aspirant "ten i tamten". Panie kierowco powód zatrzymania: nadmierna prędkość.

- Ok, rozumiem. Przyznaję się, proszę o jak najłagodniejsze traktowanie.

- Panie kierowco przekroczył Pan prędkość o 60km/h. To będzie 2000zł i 15pkt karnych.

 

Myślę sobie o kurwa. Daję gościowi papiery i już wiem jaka będzie informacja. Policjant idzie do samochodu sprawdzić wszystkie dane.

 

- Kurwa, mam po prawku. Mam 10pkt.

- Co Ty gadasz? To pięknie

 

Policjant po dłużącej się chwili wraca do samochodu.

 

- Panie kierowco suma punktów na Pana koncie przekroczy 24. W związku z tym zostanie Panu zatrzymane prawo jazdy. 

 

Próbuję jeszcze nieudolnie w jakikolwiek sposób dogadać się z policjantem. Ale jest nieugięty. Odmówić przyjęcia mandatu nie ma sensu bo moja wina jest niepodważalna. Zrezygnowany siedzę na fotelu. Nagle żona wychodzi z samochodu i na swoich długich nogach z założonymi szpilkami i mała czarna ledwo sięgającą za uda idzie w kierunku drzwi kierowcy radiowozu. Po drodze poprawia jeszcze dekolt, żeby uwydatnić piersi. Mogę scenę obserwować tylko od tyłu: puka w okno, prosi gestem o spuszczenie szyby. Nachyla się jak rasowa suka do okna i opiera się o okno. Rozmawia o czymś z policjantami, na początku ma bardzo zmartwioną minę, później pojawia się uśmiech. Nagle prostuje się, odwraca do mnie, puszcza oczko i idzie w kierunku mojego samochodu.

 

- Opcje są dwie: 1. Dostajesz mandat i tracisz prawko. 2. Chłopaki jakoś pokombinują i Ci się uda zachować dzisiaj czyste konto. Ale muszę jechać z nimi a Ty masz tutaj zostać i nie zadawać pytań. Za godzinę odstawią mnie tutaj spowrotem. Sądząc po Twojej reakcji chyba wybierasz opcję 2.

 

Uśmiecha się i patrzy na wypukłość na moim kroczu.

 

- Wybieram opcję 2.

 

Żona daje mi całusa, ściąga majtki i rzuca mi je na spodnie. Wraca po 1.5h, z rajstopami podziurawionymi, rozmytym makijażem spływającym czarnymi kreskami w dół po policzkach.

 

- Myśleli, że to co mi robią nie za bardzo mi się podoba. Byli w błędzie. Wzięli mnie tak, jak zawsze o tym marzyłam.

 

Spóźniamy się na wesele o dobre 3.5h.

  • Lubię 16

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Żona spotyka się w kochankiem w mieszkaniu na godziny. Okazuje się że właściciel mieszkania jest nieuczciwy i ma zamontowane kamery o których nikt nie ma pojęcia i lubi sobie czasem pooglądać co się dzieje w mieszkaniu. Z rozmów i zachowań żony z kochankiem właściciel wnioskuje że dochodzi tam akurat do aktu ,,zdrady" na szybko zgrywa dotychczasowe materiały i udaje się do mieszkania... Puka do drzwi akurat w środku akcji. Żona odruchowo podbiega do drzwi i uchyla je wystawiając tylko głowę, zapomina że ma na sobie tylko szpilki i latexowy gorset, a i rozmazany makijaż spowodowany tym że chwilę wcześniej dławiła się kutasem kochanka sugeruje co działo się w mieszkaniu i że bynajmniej nie grali tam w warcaby. Właściciel bezpardonowo pakuje się do mieszkania jeszcze przed wejściem zaczynając bajeczkę że są skargi od sąsiadów na hałasy wydobywające się z wewnątrz. Hotką zamyka za nim drzwi próbując się jakkolwiek zasłonić. Facet zmienia ton z oficjalnego na bardziej luźny, ale stanowczy, mówi że wie co się tutaj dzieje. Wyciąga telefon i pokazuje żonie fragmenty tego co działo się trochę wcześniej w mieszkaniu. Wie że ona ma męża i że ten który aktualnie w sypialni próbuje na szybko się ubrać nim napewno nie jest ale dla właściciela mieszkania nie jest problemem namierzyć męża i pokazać mu dowody zdrady .facet dodaje że ma propozycje... Żonka przeczuwając co się święci przestaje się już zasłaniać. W między czasie w progu staje kochanek któremu skinięciem głowy daje znać żeby wrócił do sypialni. Hotka podchodzi do niego , łapie go za krocze, zaczyna je masować i mówi że lodzik w jej wykonaniu napewno załatwi sprawę ... Ale facet łapie ją za szyję, na co żonka reaguje mruknięciem. Facet przysuwa twarz bliżej niej i mówi... -Jeśli myślisz suczko że to wystarczy to nie znasz moich potrzeb... Moich i moich kolegów. W tym momencie drugą ręką sięga do swojej tylnej kieszeni, coś z niej wyjmuje i przysuwa do twarzy hotki. Jest do smycz z obrożą. kontynuuje -Teraz to grzecznie założysz i pójdziesz ze mną piętro wyżej, czeka tam jeszcze 3 moich kolegów. Jeśli przekonasz naszą 4 to wykasuje nagrania i twój mąż się o niczym nie dowie. Żonka zapina smycz i grzecznie udaje się za swoim ,, prześladowcą" próbując ukryć jak bardzo cieknie z niej na samą myśl o tym co ją za chwilę czeka.

  • Lubię 14

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Gościmy z żoną w dość dużym aquaparku. Jak zwykle interesuje nas tak naprawdę tylko i wyłącznie strefa wellness. W basenowym barze bierzemy po drinku i udajemy się do jacuzzi. Przez dłuższy czas jesteśmy sami i w ciszy oddajemy się bąbelkowemu masażowi. Po 10 minutach dołączają do nas dwie ok 19-20 letnie pary. Ja dość niechętnie robię miejsce dla dodatkowych 4 osób. Podczas sadowienia się nowych towarzyszu widzę kątem oka, że żona zlustrowała chłopaków poswiecajac szczególną uwagę ich rozbudowanym klatom. Dziewczyny niestety dla mnie nie mogły się pochwalić niczym szczególnym i nie wypadały jakoś bombowo na tle mojej żony. Po dość marudnych kilku dłuższych chwilach partnerki oświadczyły, że im zimno i idą się ogrzać do sauny. Chłopaki zostali z nami. W pewnym momencie jacuzzi na chwilę wyłącza się i przełącza się na inny tryb. W tej krótkiej chwili, kiedy bąbelki przestały wzburzać wodę zauważam, czerwony kolor paznokci w palcach stóp żony w okolicach kroczy chłopaków. Młodzi ewidentnie się zmieszali, ja puszczam do nich oko i mówię "to ja państwu dam chwilkę spokoju". Daję buziaka żonie a chłopakom rzucam na odchodne: "tylko nie narobcie zbyt dużo bałaganu". Wchodzę do sauny i zagaduję dziewczyny, żeby nie przyszło im do głowy zbyt szybko szukać swoich facetów. 

  • Lubię 5
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Być może już taka fantazja była ale często pojawia się ona w mojej głowie. Co prawda zdaje sobie sprawę, że dla niektórych to nic takiego ale z racji zerowego doświadczenia nawet to byłoby dużym przeżyciem. Otóż chciałbym aby moja żona rozpoczęła wirtualną znajomość z innym mężczyzną. Chciałbym aby dużo ze sobą pisali, flirtowali, wysyłali sobie pikantne zdjęcia, fantazjowali. Jej wirtualny "kolega" mógłby od czasu do czasu przesłać jej zakupioną przez siebie bieliznę, w której ona pięknie by mu się prezentowała na zdjęciach. Co sądzicie o takiej fantazji? ☺️

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...