Konta na seksportalach

[Grzesiek 104]

Przez kilka lat działałem dość prężnie na Zbiorniku, więc zdążyłem wyrobić sobie zdanie na temat realności tamtejszej społeczności. Moim zdaniem osób faktycznie nastawionych na spotkania jest garstka – to głównie ‘zbiornikowi celebryci’, którzy funkcjonują tam od lat, zbierając admiratorów, często ukierunkowani na kwestię finansowe ale realnie przebić się do nich graniczy z cudem. Wiele profili to raczej ozdobniki lub konta-widma, które tylko podtrzymują iluzję dużej aktywności.

Nie znaczy to jednak, że wszystko jest stracone – przez te lata udało mi się poznać kilka wartościowych osób, ale wymagało to cierpliwości, zdrowego dystansu i pewnej selektywności w podejściu. Jeśli ktoś liczy na szybkie efekty, to może się rozczarować, ale jeśli traktować to jako długodystansową grę, to czasem trafiają się naprawdę ciekawe znajomości.

[Spider1107✩ 126]

Sto procent w punkt 

 

[muur✩ 972]

Konto na Zbiorniku usunąłem, mimo że poznałem tam fajną dziewczynę. Mam jeszcze konto na Fetlife gdzie obecnie szukam modelek do zdjęć.

 

[Baradun✩ 36]

Ja również usunąłem konto na zbiorniku mimo kilku przyjemnych interakcji. Próbowałem Datezone, Erodate, dziś jestem tu. Czas pokaże, który z tych portali będzie dla mnie najlepszym miejscem, na razie wszystkie (poza forum, tu jeszcze nie zdążyłem wyrobić sobie opinii) nie tylko nie spełniły moich oczekiwań, ale wręcz zostawiły mnie z uczuciem frustracji i poczuciem straconego czasu

[Druh.©® 8 486]

7 godzin temu, Baradun pisze:

 ale wręcz zostawiły mnie z uczuciem frustracji i poczuciem straconego czasu

Jeśli nie będziesz aktywnym użytkownikiem forum, udzielającym się w tematach, i pojawiającym na zlotach, to przewiduję że to samo będziesz myślał i o forum;-) 

[Baradun✩ 36]

4 godziny temu, Druh. pisze:

Jeśli nie będziesz aktywnym użytkownikiem forum, udzielającym się w tematach, i pojawiającym na zlotach, to przewiduję że to samo będziesz myślał i o forum;-) 

Toteż staram się zaangażować w jakieś dyskusje, a jak na zlot czy piwko będzie mi po drodze to też nie omieszkam wpaść;)

[niesmialy22_szpilki✩ 11]

Mam konto na zbiorniku, lecz nie mam do niego dostępu od roku, bo coś poknociłem z hasłem 😵‍💫 udało mi się tam spotkać zapoznawcze z jedną kobietą i raz jako singiel umówić się z parą już konkretnie 😁 faktycznie jako singiel jest tam ciężko, chyba że wyglądasz jak grecki bóg . Strasznie dużo fejk kont, śmietnik się tam zrobił , ale mi się costam udało a nie pisałem zbyt często do kogoś. Dużo facetów udających pary lub kobiety w celu wyłudzenia zdjęć. Może gdyby tam zrobić duża opłatę za konto jak tu, wtedy trolom by się odechciało i zostałyby wartościowe i prawdziwe osoby.

[SensualLips✩ 121]

Zgadzam się z większością postów. Mamy konta na Zbiorniku i Datezone. Większość osób nie czyta naszych preferencji. Zadaje głupie pytania. Mając nadzieję, że tam są zdesperowane - przede wszystkim kobiety szukające seksu. A w rzeczywistości to inteligentne kobiety, znające swoją wartość oraz swój seksapil.  Kobiety, które chcą spróbować czegoś innego, ale nie za wszelką cenę i nie z byle kim. Podsumowując. Nie oszukujmy się. My jako faceci uwielbiamy oglądać nasze partnerki jak są dymane przez innego byczka, ale to one mają być szczęśliwe i zadowolone. Poznaliśmy też na Zbiorniku naszego pierwszego byka. Starał się, ale potem zaczął przeginać, stawiając mnie w złym świetle (to było na początku dla mnie wkr*$#@ ce, a potem już śmieszne). Typ, który uważał się na Brada Pitta z dużym kutasem (nie miał największego, żona miała byków z większym 😜).  Byli też na prawdę fajni i kulturalni.  Jest różnie. Jeśli moja partnerka jest podniecona i zadowolona ta ja także. Niestety debili, onanistów i bajko pisarzy na tego typu forach jest bardzo dużo. Dlatego trzeba mieć luźne podejście do wszystkiego i wszystkich. 

[damian26 453]

Te portale to temat rzeka.

Z partnerką mamy na dwóch konta od 10 lat. Oj czego to nie słyszeliśmy i nie widzieliśmy 😵 Kiedyś się jeszcze w to wkręcaliśmy, angażowaliśmy się i aktywnie szukaliśmy kogoś fajnego, ale teraz... aż chce się zacytować porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tam wchodzicie 🤣

Niestety tak jest, że jak trafi się ktoś fajny (wizualnie) to albo okazuje się potem że to świr/y albo ćpun/y. A jak trafi się ktoś normalny to mieszka 300km od Ciebie.