Idealny Master BDSM

[PlayRoll 144]

Dawno nie odwiedzałem tego działu:) 

 

Kiedyś bardzo dawno na początku mojej BDSMowej drogi wbiło mi się w głowę stwierdzenie " Dobry Pan potrafi wydobyć z uległej takie potrzeby spełnia o których nawet ona sama wstydzi się myśleć". Same spirkania w klimacie wiadomo są mocną dawką emocji ale te długie godziny rozmów, wchodzenia w myśl partnerki i rozkładanie jej na czynniki uwielbiam. 

[para93✩ 571]

Idealny master... U mnie to na poziomie emocjonalnym się rozgrywa. Musi być odpowiedni balans między poczuciem bezpieczeństwa a lękiem. A lubię się bać. Między poczuciem ważności, a uprzedmiotowieniem. Chyba zwyczajnie musimy zgrywać, nie mam takich twardych warunków co do konkretnych upodobań, itd 

[MrMichal 1 050]

Ideałów nie ma - jest współpraca, i co tu udawać. Ten sam master na jedną "su" będzie działała motywująco, a na drugą deprawująco. To kwestia charakterów, więzi emocjonalnej, to tak samo jak szukanie idealnej "su", jaka ona powinna będzie, co będzie jak "su" dojdzie do swojej granicy i powie stanowczo dość, pielęgnuj to co ci dałam ale więcej nie oczekuj. Czy jak przekraczała granice to była dobra "su" a jak się z jakiś względów moralnych, psychologicznych lub innych powodów zatrzymała to jest zła. Co wtedy mamy z nią zrobić, zapomnieć ta naszą wspólną drogę, te emocję jakimi nas obdarowała. Pojawia się pytanie czy wtedy szukać nową "lepszą" czy pielęgnować to co już zostało mu zaoferowane. Idealny master - co wtedy ma zrobić? 
Żadne rozwiązanie nie będzie dobre dla stron będzie rodziło emocje, BDSM to ognisko, do którego polano dokłada jedna i druga strona, czy to będzie chrust czy grube drzewo, to już zainteresowane osoby same muszą zadecydować jak utrzymają to co ich łączy.

[Absolut 8]

Ideał to brzmi świetnie.

 

Tylko. TYLKO. Każdy z nas będzie miał inny ideał. Dla jednego będzie to osoba stanowcza. Dla innego potrafiąca zostawić ślady na pośladkach. Dla jeszcze innej cierpliwy nauczyciel. Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi. Mówię to jako Dominujący ze sporym bagażem doświadczeń

 

Natomiast to, co jest bardzo ważne - to umiejętny komunikator, który (zwłaszcza osobom niedoświadczonym) potrafi przekazać nie tylko swoją wizję, ale również wyciągnąć od niej/nich ich potrzeby, zdefiniować je prostym językiem i szanować.