Pierwszy raz sama

[hotwifeandHE+ 121]

Hej, na wstępie zaznaczę, że mamy jakieś doświadczenie i to nie będzie pierwszy raz żony z innym. A więc, zadzwoniła do niej koleżanka (znamy się , lubimy ) z propozycją wyjazdu do innego miasta na imprezę-one we dwie.
Wiadomo jaki jest cel tej podróży, zabawa na klubach z innymi itd. Oczywiście żona ma zezwolenie na zabawy. Biorą apartament z dwoma pokojami, żeby każda miała swobodę.
Czy ktoś z Was już tak robił? Wiadomo, że obawy są lekkie, żeby się im nic nie stało. Jakieś pomysły, co mógłbym im doradzić w razie problemów? Gaz pieprzowy będzie oczywiście pod ręką
Wcześniejsze zabawy były tylko przy mnie.

[Wichura® 20 746]

5 godzin temu, hotwifeandHE pisze:

Gaz pieprzowy będzie oczywiście pod ręką

Szczerze to gaz może pomóc chyba tylko własnemu samopoczuciu w tej sytuacji i to pod warunkiem jego nie użycia. 

 

1. Będzie z koleżanką obok a to zawsze działa in plus na obie strony. Żonie da większe poczucie bezpieczeństwa a ewentualnego kolegę może zniechęcić do ewentualnych głupich pomysłów

2. Pokój w zwykłym sprawdzonym hotelu 

 

PS. Strach ma wielkie oczy

[mywyoni1984✩ 928]

W dniu 4.10.2025 o 14:10, hotwifeandHE pisze:

Hej, na wstępie zaznaczę, że mamy jakieś doświadczenie i to nie będzie pierwszy raz żony z innym. A więc, zadzwoniła do niej koleżanka (znamy się , lubimy ) z propozycją wyjazdu do innego miasta na imprezę-one we dwie.
Wiadomo jaki jest cel tej podróży, zabawa na klubach z innymi itd. Oczywiście żona ma zezwolenie na zabawy. Biorą apartament z dwoma pokojami, żeby każda miała swobodę.
Czy ktoś z Was już tak robił? Wiadomo, że obawy są lekkie, żeby się im nic nie stało. Jakieś pomysły, co mógłbym im doradzić w razie problemów? Gaz pieprzowy będzie oczywiście pod ręką
Wcześniejsze zabawy były tylko przy mnie.

Zawsze możesz podarować kamerkę internetową, nawet najprostszą z acrion za ok 100zł. Jak Hotka przed wyjściem z pokoju ustawi gdzieś w rogu to jak wróci będziesz miał podgląd co się dzieje (nawet z dźwiękiem).  Bezpieczeństwo dla niej i ewentualnie w każdej chwili możesz zawiadomić 997. A dla Ciebie dodatkowa stymulacja jak będziesz widział jak się bawi. 

 

Koleżanka jak szła na spotkanie z kimś to miała powiedzenie "a co mi tam, co może się stać, przecież mnie nie zgwałci, prędzej ja jego" 

Może warto spróbować właśnie tak podejść do tematu. Skoro z kimś ma Hotka wrócić do pokoju to nie oglądać znaczki

 

[Wichura® 20 746]

26 minut temu, mywyoni1984 pisze:

Zawsze możesz podarować kamerkę internetową, nawet najprostszą z acrion za ok 100zł. Jak Hotka przed wyjściem z pokoju ustawi gdzieś w rogu to jak wróci będziesz miał podgląd co się dzieje (nawet z dźwiękiem).  Bezpieczeństwo dla niej i ewentualnie w każdej chwili możesz zawiadomić 997. A dla Ciebie dodatkowa stymulacja jak będziesz widział jak się bawi. 

 

Koleżanka jak szła na spotkanie z kimś to miała powiedzenie "a co mi tam, co może się stać, przecież mnie nie zgwałci, prędzej ja jego" 

Może warto spróbować właśnie tak podejść do tematu. Skoro z kimś ma Hotka wrócić do pokoju to nie oglądać znaczki

 

A ja tutaj się nie zgodzę. Raczej nie będą wtajemniczać nowo poznanego gościa w zawiłości ich relacji a skoro nie będzie wiedział o kamerze to jest to po pierwsze nieetyczne, po drugie niezgodne z prawem a po trzecie na jego miejscu odkrywając że jestem w kamerze bez mojej wiedzy i zgody bardzo bym się wkurwił

[mywyoni1984✩ 928]

Zawsze można przygotować maseczkę dla gościa i poinformować go, że chce się nagrać spotkanie na pamiątkę, także niech się stara jak najbardziej

[Wichura® 20 746]

8 godzin temu, mywyoni1984 pisze:

Zawsze można przygotować maseczkę dla gościa i poinformować go, że chce się nagrać spotkanie na pamiątkę, także niech się stara jak najbardziej

Już widzę jak typowy gość poznany w klubie na ONS na to idzie...

[hamster0 131]

Z mojego punktu widzenia ja bym na taką opcję się nie zgodził a dlaczego ?  Mamy za sobą spotkanie z innym facetem gdzie ja również byłem i niestety ale zdarzyło się że facet chciał zrobić coś co jasno było ustalone że tego robić mu nie wolno i tylko dlatego że ja byłem z żoną zareagowałem w odpowiednim momencie a on się głupio tłumaczył że bardzo był nakręcony i go poniosło.  Po prostu chciał przekroczyć pewne ustalone granice i od tej pory wiem jedno że mogę zostawić żonę sam na sam ale z kimś dobrze poznanym i zaufanym.  Na pewno na spotkanie sam na sam z nieznajomym się nie zgodzę bo niektórzy faceci mają w poważaniu ustalone granice i robią to na co mają ochotę nie szanując drugiej strony.