Rogatki, pierwsze kroki

[wiła✩ 858]

No dobrze, pojawiło się kilka wątków na forum, w których poruszana była tematyka cuckquean, ale od lat są nieaktywne. Jest to raczej niepopularny temat. 

 

Dla mnie największym (póki co nie popartym doświadczeniami) odkryciem jakie przyniosła obecność na forum jest to, że więcej emocji wzbudza fantazja o byciu zdradzaną niż spotkań w pozycji hotki. Na pewno bardziej to zgrywa z uległą naturą.  Musieć patrzeć jak partnerzy bawią się z inną dziewczyną, to brzmi jak marzenie 🙂 szczególnie gdyby ona czerpała satysfakcję z tego, że jestem tam obecna i odsunięta.

 

Pytanie głównie do kobiet bardziej, to znaczy jakkolwiek doświadczonych w tym temacie. Jak tu bezpiecznie dla siebie zacząć? Może zechciałabyście podzielić się tym jak u Was wyglądały początki? Nie mam pojęcia jak podejść do tematu, a tyle rzeczy jest do sprawdzenia... I czekać też się za bardzo nie chce 😊

 

Wszystkie przemyślenia, doświadczenia w tym temacie, zarówno ze strony kobiet jak i mężczyzn będą bardzo cenne.

[Ferris Buller 594]

Aż dziwne, że nikt nie odpisał.

 

Napiszę więc coś od siebie jako HotHusband. Od jakiegoś czasu tak bowiem można mnie określić. Żona wie i akceptuje, czasem pomaga w doborze stroju, namawia na spotkanie, czasem tylko pyta jak było.

 

Zaczęło się od wspólnego swingowania. Ona znała moje wcześniejsze doświadczenia z parą w klimacie cuckold. Jedna wspólna para też bardziej cuckoldowa się okazała i moja żona wspólnie z jej mężem w pewnym momencie tylko się przyglądali. On komentował jak dobrze i długo ją pieprzę co mocno podnieciło moją żonę jak mi później opowiadała. Spotkaliśmy się później z inną parą ija zajmowałem się nimi obiema, a jej mąż patrzył lub zajmował się swoją. Było też przełomowe spotkanie właśnie z tą drugą parą, gdy moja żona miała okres i tylko patrzyła wspólnie z jej mężem, który przyjął rolę typowego rogacza i siedział na fotelu nago obok mojej ubranej żony, onanizował się i patrzył jak pieprzę jego żonę. Kilka razy pomógł nawet jak mi obciągała dociskając jej głowę czy jak mi kutas wypadł w pozycji na jeźdźca to go złapał i z powrotem włożył w swoją żonę. Moją to bardzo podnieciło i stwierdziła, że jednak najbardziej ją kręci jak ja bawię się sam z parami.

 

To tak w dużym skrócie.

[wiła✩ 858]

W dniu 20.07.2025 o 23:20, Ferris Buller pisze:

Aż dziwne, że nikt nie odpisał.

 

Napiszę więc coś od siebie jako HotHusband. Od jakiegoś czasu tak bowiem można mnie określić. Żona wie i akceptuje, czasem pomaga w doborze stroju, namawia na spotkanie, czasem tylko pyta jak było.

 

Zaczęło się od wspólnego swingowania. Ona znała moje wcześniejsze doświadczenia z parą w klimacie cuckold. Jedna wspólna para też bardziej cuckoldowa się okazała i moja żona wspólnie z jej mężem w pewnym momencie tylko się przyglądali. On komentował jak dobrze i długo ją pieprzę co mocno podnieciło moją żonę jak mi później opowiadała. Spotkaliśmy się później z inną parą ija zajmowałem się nimi obiema, a jej mąż patrzył lub zajmował się swoją. Było też przełomowe spotkanie właśnie z tą drugą parą, gdy moja żona miała okres i tylko patrzyła wspólnie z jej mężem, który przyjął rolę typowego rogacza i siedział na fotelu nago obok mojej ubranej żony, onanizował się i patrzył jak pieprzę jego żonę. Kilka razy pomógł nawet jak mi obciągała dociskając jej głowę czy jak mi kutas wypadł w pozycji na jeźdźca to go złapał i z powrotem włożył w swoją żonę. Moją to bardzo podnieciło i stwierdziła, że jednak najbardziej ją kręci jak ja bawię się sam z parami.

 

To tak w dużym skrócie.

O, dziękuję za podzielenie się doświadczeniem! Nie zastanawiałam się za bardzo nad tematem w kontekście spotkania partnera z parą, i w takiej konfiguracji musi być ciekawie... A może nawet lepiej na początek? Tak sobie pomyślałam, że podglądałabym rogacza jak się tu grzecznie zachowywać ☺️