Skocz do zawartości
Agata1991

Niezaspokojona żonka

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami zastanawiam się, co powinnam zrobić, by pobudzić partnera do częstszego seksu. Przecież nic mi nie brakuje, ale ciągłe inicjowanie seksu już mnie irytuje, czuję się, jakbym wymuszała zbliżenia…

Zaczęłam patrzeć na mężczyzn inaczej niż do tej pory. Bywało tak, że łamał mi się głos, gdy rozmawiałam z klientami w pracy, oddech robił się głębszy, a wzrok uciekał.
„Jesteś żoną” – myślałam – „nie powinnaś…”

Zaczęłam dostawać dziwne wiadomości:
– Widziałem, jak na mnie patrzyłaś. Przyjdę po Ciebie.
Nie odpowiedziałam. Mój umysł lawirował wśród znajomych – kto to może być? Oby Wojtek się nie dowiedział. Ukojenie przynosiły wnioski, że przecież nic złego się nie wydarzyło… jeszcze…

Mijały dni, zdążyłam już zapomnieć o tej wiadomości… Za to moja chęć na seks rosła. Masturbowałam się niemal codziennie lub parę razy dziennie. Moja mokra cipka była wiecznie niezaspokojona.
Wojtek sam mnie do tego namawiał, wiedząc, że ma mnie na chwilę „z głowy”. Sądziłam, że będzie inaczej – że z biegiem czasu to on będzie przekonywać mnie do seksu, a nie na odwrót…

Gdy w piątkowe, późne popołudnie wychodziłam z pracy – zmęczona, a z drugiej strony radosna, że dzisiaj się wyśpię – zatrzymał mnie w wejściu mężczyzna, pytając, co myślę o jego wiadomości.
Spuściłam wzrok w milczeniu. Po chwili udałam, że się spieszę, i wyszłam…
„To on…” „To on…”
Wiedziałam, w jaki sposób mogę rozładować narastające z każdym oddechem napięcie.
Moje pierwsze kroki po wejściu do domu były w kierunku łazienki. Z szafki wyjęłam różdżkę, nakierowałam wibrujący strumień na nabrzmiałą łechtaczkę – trwało to dosłownie parę minut.
Moje uda drżały niekontrolowanie, łzy napłynęły do oczu. Tak bardzo chciałam jeszcze, ale nie teraz… musisz pomyśleć o tym wszystkim na spokojnie.

Wojtek nie zauważył zmiany w moim zachowaniu. Byłam zamyślona, małomówna, miałam przed oczami oczy nieznajomego i Jego spore wybrzuszenie w spodniach…

Wieczorem zeszłam do salonu, gdzie był Wojtek:
– Dzisiaj cię potrzebuję – powiedziałam.
Usiadłam na nim okrakiem i zaczęłam mocno, namiętnie całować go w usta. Nie zwracałam uwagi na jego odpychające pomruki. Kołysząc się na nim, poczułam twardniejącego penisa pod sobą.
Uklękłam przed nim, zanurzając penisa w ustach. Chwycił mnie za włosy i pieprzył mnie mocno. Dławiłam się, ślina spływała po jądrach i po mojej brodzie. Nagle przestał, a ja poczułam ciepłą ciecz w ustach – połknęłam.
– Dobra dziewczynka – powiedział. Trwało to może z 5 minut.

Wstałam, wytarłam usta i lekko się uśmiechnęłam. Było mu dobrze, ale we mnie tlił się wciąż głód czegoś więcej – i Wojtek nie da rady sam go zaspokoić. To nie jego wina, ale ja wciąż nie mogłam przestać o Nim myśleć...

  • Lubię 13
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2025

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...