moja kontynuacja tematu: Powoli zaczynamy , jest chyba coraz bliżej

[DragonBull 63]

Wydzielone z 

 

____________________________

 

Wieczór zaczął się spokojnie – kieliszek wina, miękkie światło lampy i ta cisza, która zwiastuje coś więcej niż zwykły relaks. Zaproponowałeś, by zamówiła masażystę. Profesjonalnego, z polecenia. Kogoś, kto wie, jak zadbać o ciało kobiety... i może nie tylko o ciało.

 

Patrzyła na ciebie z tym swoim charakterystycznym pół-uśmiechem – kokieteryjnym, ale nieprzewidywalnym. Zapytała, czy naprawdę nie masz nic przeciwko. Pokiwałeś głową. – "Zasługujesz na wszystko, co sprawia ci przyjemność", zbliżając się do niej i muskając palcami jej kark.

 

– "Będę naga", rzuciła z nutą prowokacji, nie spuszczając wzroku z twojej twarzy.

 

– "Wiem. I właśnie dlatego wychodzę" – dodałeś spokojnie, choć czułeś, jak serce lekko przyspiesza.

 

– "A jeśli jego dłonie powędrują trochę niżej, po pośladkach… może między udami?"

 

Czułeś, jak napięcie narasta, między wami snuła się atmosfera wzajemnego podniecenia, które nie potrzebowało już dotyku – wystarczały słowa.

 

Jej pytania były coraz odważniejsze.  Wsunąłeś dłoń pod materiał jej bielizny – była już mokra.

 

Szepnęła do ciebie – "Chciałabym, żeby mnie wziął od tyłu… powoli, pewnie, żebym mogła poczuć, że naprawdę się oddaję, a ty tylko słuchasz… albo wracasz i wchodzisz w sam środek tej sceny..."

 

Jej głos był miękki, zmysłowy, przesiąknięty drżeniem wyobrażeń, które wypełniały powietrze między nami. W jej oczach widziałeś mieszankę niepokoju i ekscytacji – to była gra, która rozgrywała się najpierw w słowach, potem w spojrzeniach, a w końcu w dotyku.

 

Uśmiechnąłeś się cicho i przesunąłeś dłonią po jej ramieniu. "A co jeśli naprawdę to zorganizuję?" – zapytałeś szeptem, zbliżając się do jej ucha. "Masażysta, ty... naga, gotowa, a ja… tylko telefon, słuchawka, może otwarte drzwi, może klucz w zamku, którym powoli przekręcam, nie wiedząc co zastanę."

Oparła głowę o twoje ramię i westchnęła głęboko, a jej palce bezwiednie zsunęły się po twoim udzie. "Wtedy nie udawałabym już, że to tylko fantazja."..

[Druh.©® 8 445]

@DragonBull kim jesteś dla @Tomasz353?

[DragonBull 63]

Nie znam się jeszcze z @Tomasz353, ale chętnie zajmę rolę masażysty

[Druh.©® 8 445]

Teraz, DragonBull pisze:

Nie znam się jeszcze z @Tomasz353, ale chętnie zajmę rolę masażysty

no to jeśli jeszcze nie zauważyłeś... to jest dział HISTORIE PRAWDZIWE. A Ty swój w w takim razie całkowicie FANTAZYJNY wpis dałeś w temacie historii prawdziwej @Tomasz353 czym wprowadzasz w błąd czytelników.

 

Twój wpis zostanie z tego tematu usunięty.