Skocz do zawartości
Mr. D

Samorozwój

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 
Temat będzie skierowany głównie do mężczyzn, ale oczywiście wysłucham też opinii kobiet. Postaram sie poruszyć wszystko co mnie osobiście razi w oczy. Po pierwsze i najważniejsze teksty pokroju "mmm fajne bimbalki, ciekawe jak skacza" albo "ladne majteczki szkoda ze zaslaniaja" i inne podobne o zbytnim erotyzmie, brzmia jak tekst typowego podpitego wujka na weselu nizeli dobry sposob na zauwazenie przez kobiete. W realu jakbyscie zobaczyli lancuszek na kostce tez byscie tak powiedzieli w twarz od razu jako pierwsza wiadomosc czy moze raczej cos w stylu "hejka widze ze masz lancuszek na kostce, jest to dosc rzadki sposob noszenia, postanowilem zagadac aby dowiedziec sie wiecej"? Nie musicie od razu wywalać kawy na ławę, pozwólcie aby pewne teksty były niedopowiedziane, budujcie napięcie, badzcie stonowani pozwólcie aby domysły zadziałały a nie jak wyglodnialy pies ktory przez miesiac pelnej miski nie widzial. Tutaj chciałbym podziekować pewnej blondwłosej niewiaście spod miasta stołecznego za uswiadomienie mi tego i danie cennej wskazówki. (nie wiem czy zyczy sobie tego wiec wole nie zamieszczać z nicku, jesli to czytasz i chcesz zostac oznaczona odezwij sie na dm). Po drugie drodzy panowie macie w rolach wpisane bull, kochanek pozorujecie na dominujących, to wyjasnijcie mi jak to sie dzieje ze po 2/3 wiadomosciach od kobiety ma was owiniętych wokół paluszka i mimo waszej "dominacji" zostalibyscie rogaczami?  Po trzecie wyjasnijcie mi drodzy mezczyzni jak to jest ze jak w pierwsze lepsze zdjecie kobiety wejde widze komentarze i duzo reakcji (ponad 15) a gdy wszedlem w meskie zdjecie z ladna sylwetka to ledwo 4, i zadnego komentarza, zastanowcie sie nad tym. A takze jak to jest ze nawet jesli kobieta wyglada niezdrowo to mimo wszystko komentujecie i sypiecie ocean komplementów, tymsamym boostując jej pewność siebie i zawyżając samoocene przez co sami powodujecie odrzucenie was. Na koniec krótka rada dla wszystkich mężczyzn, poświęć troche czasu na samorozwój, zamiast oglądac mecz i spozywac napoj wyskokowy poswiec kwadrans na zwiekszenie wiedzy o roznych tematach, na przyklad mowie niewerbalnej czy inne tematy wazne abys mogl wypowiedziec sie i wejsc w polemike na wiele tematów. A takze powstrzymajcie swe żądze, jesli w zdobycie trzeba włożyć wysiłek wtedy docenia się "zdobycz" duzo bardziej niz to co ma sie od razu podstawione pod nos, tak samo jest jesli pracuje sie kilka lat na mieszkanie czy samochod jak i przy zdobyciu kobiety czy mezczyzny. Licze ze post nie zostanie usuniety, poniewaz ma na celu jedynie danie dobrych wskazówek. Zapraszam do dyskusji

  • Zmieszany 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
15 godzin temu, Mr. D pisze:

A takze jak to jest ze nawet jesli kobieta wyglada niezdrowo to mimo wszystko komentujecie i sypiecie ocean komplementów, tymsamym boostując jej pewność siebie i zawyżając samoocene przez co sami powodujecie odrzucenie was.

Tak wiem, że to wątek skierowany do mężczyzn, ale ten fragment mnie zastanowił.

Mam 2 pytania:

1. Co to znaczy, że kobieta wygląda niezdrowo? 

2. Czyli kobiety nie powinny być pewne siebie, mieć za wysokiej samooceny,  bo wtedy są bardziej wymagające? 

 

Pytam, bo to zdanie kłóci mi się z tym co napisałeś przed jaki i po nim. 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dzieki za odpowiedz i aktywnosc  co do wątku to w pierwszym zdaniu zaznaczyłem ze chetnie wyslucham zdania kobiet a przechodzac do merytotyki, kobieta wygląda niezdrowo znaczy ze wazy za duzo i to prawie zawsze wiaze sie z szeregiem konsekwencji zdrowotnych, jak i gdy wazy za malo i chce w kolko chudnac. A jesli chodzi o drugie pytanie to uwazam ze kobiety powinny byc pewne siebie ale majac zbyt wysoka samoocene mozna stracic realny pogląd na sytuacje i uwazac sie niemalze za boginie. I tez nie mieszajmy pewnosci siebie z wysoka samoocena. Na swoim przykladzie moge powiedziec ze uwazam sie za osobe ktora raczej nie ma wysokiej samooceny ale jestem pewny siebie poniewaz mam swiadomosc zarowno mocnych jak i slabych stron, i obydwie strony biore pod uwage przy swojej ocenie. Jak napisałaś o kobietach które więcej wymagają zobaczyłem w głowie obrazek kobiety ktora wymaga tego tamtego siamtego a sama jest mocno przecietna. Widac to bardzo dobrze na wielu badaniach, chociazby na tinderze gdzie kobiety interesuja sie tylko topka najatrakcyjniejszych mezczyzn a potem to spada i to mocno z kolei u mezczyzn rozklada sie na rowny poziom. Zdanie przed tym zawieralo fakt ze mezczyzni zalewaja atencja kobiety a one mezczyzn raczej srednio a zdanie po zawiera rade aby ze tak ujme kolokwialnie nie byc malpa tylko raczej zachowac sie jak czlowiek. W zdaniu przed nie widze zwiazku w zdaniu po faktycznie moze byc zwiazek jednakze moze tego nie doprecyzowalem, mowiac o kobietach z zawyzona samoocena mialem na mysli kobiety ktore chca aby maz/kochanek/bull mial bmw albo mercedesa a najlepiej ferrari, szesciopak na brzuchu, wlasna firme etc. Oczekiwania tego pokroju nie podobały się i nie beda podobac, z kolei jesli kobieta zamiast "neandertalczyka" oczekuje normalnego mezczyzny z ktorym mozna wyjsc i porozmawiac nie tylko na tematy seksualne to wtedy do takich wymagań nic nie mam. Jakby gdzies cos jeszcze bylo niezrozumiale to zapraszam do zostawienia komentarza, wszystko wyjasnie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 3.05.2025 o 15:45, Mr. D pisze:

zobaczyłem w głowie obrazek kobiety ktora wymaga tego tamtego siamtego a sama jest mocno przecietna.

Na bezrybiu i rak ryba. Jaki jest stosunek ilości mężczyzn do kobiet na różnych portalach?
Poza tym im więcej "masy" tym próg oczekiwań w stosunku do "dam" niższy.

Edit.: Poza tym nie wszyscy mają takie same kanony urody, i co dla jednego jest przeciętne dla innego jest ładne...

 

W dniu 2.05.2025 o 23:14, Mr. D pisze:

Nie musicie od razu wywalać kawy na ławę, pozwólcie aby pewne teksty były niedopowiedziane, budujcie napięcie, badzcie stonowani pozwólcie aby domysły zadziałały a nie jak wyglodnialy pies ktory przez miesiac pelnej miski nie widzial.

Każdy ma swoje techniki i tylko od drugiej strony zależy czy one trafią w gusta czy nie. Nie generalizowałbym.

 

W dniu 2.05.2025 o 23:14, Mr. D pisze:

Po drugie drodzy panowie macie w rolach wpisane bull, kochanek pozorujecie na dominujących, to wyjasnijcie mi jak to sie dzieje ze po 2/3 wiadomosciach od kobiety ma was owiniętych wokół paluszka i mimo waszej "dominacji" zostalibyscie rogaczami

Chyba tylko krowa nie zmienia zdania...
Zapewne część chciała by być postrzegana jako macho ale odda ten przywilej za fajną relację. Czasem można nagiąć swoje oczekiwania w imię spróbowania czegoś innego. Jestem zdania, że z czasem to osoby definiują charakter relacji a nie deklaracje z początku znajomości.

 

W dniu 2.05.2025 o 23:14, Mr. D pisze:

Po trzecie wyjasnijcie mi drodzy mezczyzni jak to jest ze jak w pierwsze lepsze zdjecie kobiety wejde widze komentarze i duzo reakcji (ponad 15) a gdy wszedlem w meskie zdjecie z ladna sylwetka to ledwo 4, i zadnego komentarza, zastanowcie sie nad tym.

Zapytałem AI ale ona odpowiedziała wymijająco, poprawnie politycznie i jak spłoszona guwernantka. Widocznie istota tej asymetrii jest nie mierzalna logicznie i zależna wyłącznie od białkowego przetwarzania informacji. A że kobiety i mężczyźni przetwarzają je inaczej...

i ... patrz pierwsze zdanie o stosunku M do K.

W dniu 2.05.2025 o 23:14, Mr. D pisze:

Na koniec krótka rada dla wszystkich mężczyzn, poświęć troche czasu na samorozwój, zamiast oglądac mecz i spozywac napoj wyskokowy poswiec kwadrans na zwiekszenie wiedzy o roznych tematach, na przyklad mowie niewerbalnej czy inne tematy wazne abys mogl wypowiedziec sie i wejsc w polemike na wiele tematów.

Eee... Polemika - to lubię, więc jakiś narząd mam wykształcony :pali1:


 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 godzin temu, misio pisze:

Każdy ma swoje techniki i tylko od drugiej strony zależy czy one trafią w gusta czy nie. Nie generalizowałbym.

Techniki technikami ale teksty pokroju "co tam chowasz za tym materialem, rozchyl go szerzej" przypominaja pewna dosc glosna afere z internetu sprzed chyba roku a nie rozmowy dorosłych osób

7 godzin temu, misio pisze:

Chyba tylko krowa nie zmienia zdania...
Zapewne część chciała by być postrzegana jako macho ale odda ten przywilej za fajną relację. Czasem można nagiąć swoje oczekiwania w imię spróbowania czegoś innego. Jestem zdania, że z czasem to osoby definiują charakter relacji a nie deklaracje z początku znajomości.

Od każdej zasady są wyjątki jednakże starając się to jakoś uśrednić to jeśli na początku zaczyna Ci za bardzo zależeć i druga strona to zauważy to albo jesteś kopany w tyłek albo druga strona owija wokół palca i robi z Tobą wszystko co zechce a jak już owinie to nawet jeśli przyjdzie olśnienie, ciężko jest sie wyplątać bez uszczerbku na relacji, ale tu wchodzimy na głęboką wodę tematów psychologicznych i wolałbym ich uniknąć aby nie rozpisywać się jak maturzyści na rozprawce.

7 godzin temu, misio pisze:

Zapytałem AI ale ona odpowiedziała wymijająco, poprawnie politycznie i jak spłoszona guwernantka. Widocznie istota tej asymetrii jest nie mierzalna logicznie i zależna wyłącznie od białkowego przetwarzania informacji. A że kobiety i mężczyźni przetwarzają je inaczej...

i ... patrz pierwsze zdanie o stosunku M do K.

Dlatego uważam ze najlepiej będzie jak nie będziemy przesadnie błogosławić kobiety aby nie miały zbyt wysokiego zdania o sobie. Uprzedzając takowe zdania bo pewnie się pojawią, drogie Panie czy lubicie toksycznych samców alfa którzy są najlepsi najprzystojniejsi i nigdy nie popełniają błędów? Myślę ,ze niezbyt podobnie jest i tutaj

7 godzin temu, misio pisze:

Eee... Polemika - to lubię, więc jakiś narząd mam wykształcony :pali1:

Od zawsze powtarzam że najpotężniejszy mięsień który warto trenować to mózg :D

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 godzin temu, Mr. D pisze:

Techniki technikami ale teksty pokroju "co tam chowasz za tym materialem, rozchyl go szerzej" przypominaja pewna dosc glosna afere z internetu sprzed chyba roku a nie rozmowy dorosłych osób

Czy przykładanie jednej miary do wszystkich nie nosi przypadkiem znamion generalizowania?

6 godzin temu, Mr. D pisze:

Od każdej zasady są wyjątki jednakże starając się to jakoś uśrednić

To nie zasada a już subiektywna opinia.

6 godzin temu, Mr. D pisze:

starając się to jakoś uśrednić to jeśli na początku zaczyna Ci za bardzo zależeć i druga strona to zauważy to albo jesteś kopany w tyłek albo druga strona owija wokół palca i robi z Tobą wszystko co zechce

Indywidualne doświadczenia i subiektywna ocena sytuacji. Jeżeli w takim układzie ktoś dominuje a ktoś jest uległy i ten układ trwa to chyba nie można mieć pretensji do strony dominującej, że dominuje ani zdominowany nie ma co marudzić - bo na to pozwolił.
Osoby, które wbrew sobie pozwalają na zdominowanie siebie i takie incydenty się powtarzają wbrew ich woli, powinny zasięgnąć zewnętrznej opinii specjalisty co do własnej asertywności i tego co klinicznie powiedział by Freud.

6 godzin temu, Mr. D pisze:

ciężko jest sie wyplątać bez uszczerbku na relacji

Zgadzam się. Czasem jak się powie "A" to można zwiać jak starcza odwagi - albo literuje się dalej... ;)

 

6 godzin temu, Mr. D pisze:

ale tu wchodzimy na głęboką wodę tematów psychologicznych

Rzekłbym, że osobniczych związanych z doświadczeniami i cechami charakteru a dopiero potem psychologicznych.

Każda interakcja międzyludzka może być rozpatrywana w kategoriach psychologicznych, tak jak zbyt długie spojrzenie w oczy kierowcy PKS...

6 godzin temu, Mr. D pisze:

wolałbym ich uniknąć aby nie rozpisywać się jak maturzyści na rozprawce.

i stracona okazja do głębszej polemiki 😋

6 godzin temu, Mr. D pisze:

Dlatego uważam ze najlepiej będzie jak nie będziemy przesadnie błogosławić kobiety aby nie miały zbyt wysokiego zdania o sobie.

Hmm, nie wiem co napisać na tak postawioną (powtórnie) tezę.
Każda osoba jest splotem oczekiwań, obaw, cech charakteru, fizyczności, własnych kompleksów i demonów, swoich silnych stron, demonów z dzieciństwa i współczesnych oraz wizji siebie i swojej atrakcyjności. Czyż nie? Nie jesteśmy albo białymi albo czarnymi pionkami...
A co w przypadku odwróconego zdania: "Dlatego uważam ze najlepiej będzie jak nie będziemy przesadnie błogosławić mężczyzn aby nie mieli zbyt wysokiego zdania o sobie."?

Lepiej więc niczego (nikogo) nie deprecjonować bo spora część reguł, oczekiwań i podaży działa tak samo w obu kierunkach...

6 godzin temu, Mr. D pisze:

drogie Panie czy lubicie toksycznych samców alfa którzy są najlepsi najprzystojniejsi i nigdy nie popełniają błędów?

Skąd wiesz co kto lubi? Bull/Kochanek to kategoria mężczyzny z którą z reguły mężatki nie planują kolejnego ślubu i nie spędzają rodzinnych i świątecznych wieczorów na kanapie przed telewizorem ;)

6 godzin temu, Mr. D pisze:

Od zawsze powtarzam że najpotężniejszy mięsień który warto trenować to mózg :D

Dla jednych afrodyzjak a dla innych centrum sterowania atrakcyjnym awatarem 😎

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 2.05.2025 o 23:14, Mr. D pisze:

Po drugie drodzy panowie macie w rolach wpisane bull, kochanek pozorujecie na dominujących, to wyjasnijcie mi jak to sie dzieje ze po 2/3 wiadomosciach od kobiety ma was owiniętych wokół paluszka i mimo waszej "dominacji" zostalibyscie rogaczami?  Po trzecie wyjasnijcie mi drodzy mezczyzni jak to jest ze jak w pierwsze lepsze zdjecie kobiety wejde widze komentarze i duzo reakcji (ponad 15) a gdy wszedlem w meskie zdjecie z ladna sylwetka to ledwo 4, i zadnego komentarza, zastanowcie sie nad tym. A takze jak to jest ze nawet jesli kobieta wyglada niezdrowo to mimo wszystko komentujecie i sypiecie ocean komplementów, tymsamym boostując jej pewność siebie i zawyżając samoocene przez co sami powodujecie odrzucenie was. 

Po przeczytaniu połowy miałam takie: "dobrze gada, polać mu" i dlatego dodałam tę reakcję, ale potem nastąpiła reszta i już mam pewien dysonans. Na tym forum nie ma możliwości określenia swoich preferencji, a są tylko role. Nie wiem po czym wnosisz, że kochankowie czy bulle określają się jako dominujący, chcę wierzyć, że z ich wypowiedzi. I na pewno masz świadomość, że całkiem spory odsetek kochanków stwierdza, że woleliby się znaleźć po drugiej stronie. Oraz zapewne też wiesz, że rogacz nie musi być uległy. 

Zaś co do kwestii oceny walorów kobiecych - nie to ładne, co ładne, a co się komu podoba. Obawiasz się, że kobietom się "w dupach poprzewraca"? 

Mogłabym jeszcze tutaj rzucić jakimś seksistowskim tekstem, ale Ty już to zrobiłeś. 

A tak dobrze zacząłeś i brawo bym, jak dzika biła, a tak... 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
29 minut temu, Modlishka pisze:

Po przeczytaniu połowy miałam takie: "dobrze gada, polać mu" i dlatego dodałam tę reakcję, ale potem nastąpiła reszta i już mam pewien dysonans. Na tym forum nie ma możliwości określenia swoich preferencji, a są tylko role. Nie wiem po czym wnosisz, że kochankowie czy bulle określają się jako dominujący, chcę wierzyć, że z ich wypowiedzi. I na pewno masz świadomość, że całkiem spory odsetek kochanków stwierdza, że woleliby się znaleźć po drugiej stronie. Oraz zapewne też wiesz, że rogacz nie musi być uległy. 

Zaś co do kwestii oceny walorów kobiecych - nie to ładne, co ładne, a co się komu podoba. Obawiasz się, że kobietom się "w dupach poprzewraca"? 

Mogłabym jeszcze tutaj rzucić jakimś seksistowskim tekstem, ale Ty już to zrobiłeś. 

A tak dobrze zacząłeś i brawo bym, jak dzika biła, a tak... 

Na początek chciałbym uhonorować Cię medalem ze jako pierwsza zareagowalas na ktorakolwiek moja wypowiedz i w jakiejs tam czesci sie zgadzasz. Co do rozwinięcią myśli moze to zle ujalem mialem na mysli ze Pan X jest dominujacy, opis profilu, zdjecie z paskiem od spodni w reku etc, a bardzo szybko sam wpycha sie pod pantofel aby kobieta go wybrala i komentarze "och jakie cudne stópki" "wspaniałe masz buciki. Jesli ktos jest kochankiem a chcialbym byc rogaczem i z profilu to faktycznie wynika to nie ma problemu, moj przyklad tego nie dotyczy a nawet wydaje sie mi ze istnieje opcja zmiany ról, kwestia zalozenia odpowiedniego ticketu. 

Jeśli chodzi o jak to delikatnie oceniłaś "walory kobiece" to bazując na WHO (światowa organizacja zdrowia) otyłość jest klasyfikowana jako choroba. Przemilcze konsekwencje zdrowotne otyłości i inne choroby które mogą współtowarzyszyć.  A także bardzo nie podoba się mi kilka różnic w podejściu między kobietami i mężczyznami,  o wyglądzie powiem na koncu a zaczne od np kwestii rodzicielstwa czyli nie wazne jak dobry jest ojciec i tak zawsze opieke dostanie matka a zeby ojciec mial kontakt to musi mocno sie napocic, jesli chodzi o sprawy zwiazane z depresja to kazdy zawsze rzuca sie do pomocy kobiecie a mezczyzna to co? "jestes mezczyzna, dasz rade"  Ciekawostka, jestem na finiszu wyjścia z depresji po kilku latach i wiecie kto mi pomógł? Ja sam, przechodząc do ostatniej kategorii czyli zdjęć chciałbym dożyć czasów gdzie balans między komplementowaniem kobiet i mezczyzn bedzie na rowni.

Jeśli chodzi o obawe przed tym ze "w dupach sie poprzewraca", to jestem niegłupi, niebrzydki i rade sobie daje dosc dobrze, jesli chodzi o znajomosci forumowe to sciana wschodnia jest martwa pod tym wzgledem, moge policzyc na dwoch dloniach pary ktore sa aktywne na tym forum, a jesli chodzi o cos dalej to leniwy jestem i nie chcialoby sie mi jechac z 200km + mysle ze u wiekszosci hotek jestem "spalony" z braku milych slow na temat czyjejs budowy ktora moim personalnym zdaniem jest chorobą. 

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, Mr. D pisze:

mialem na mysli ze Pan X jest dominujacy, opis profilu, zdjecie z paskiem od spodni w reku etc, a bardzo szybko sam wpycha sie pod pantofel aby kobieta go wybrala i komentarze "och jakie cudne stópki" "wspaniałe masz buciki

Na pewno wiesz, że istnieje taka preferencja jak switch. I nawet jeśli osobiście uważam ich za rozkraczonych i/lub niezdecydowanych (moja opinia, absolutnie nie negatywna po prostu rozumiem, ale pojąć nie mogę) to świetnie funkcjonują i dopóki im się to sprawdza to samych przyjemności życzę. Świat nie jest czarno - biały, nawet, jeśli Ty czy ja twardo opowiadamy się po jednej ze stron. 

 

12 minut temu, Mr. D pisze:

a zaczne od np kwestii rodzicielstwa czyli nie wazne jak dobry jest ojciec i tak zawsze opieke dostanie matka

Za to oraz 

13 minut temu, Mr. D pisze:

sprawy zwiazane z depresja to kazdy zawsze rzuca sie do pomocy kobiecie a mezczyzna to co? "jestes mezczyzna, dasz rade" 

za to i za wiele innych tego typu niesprawiedliwości możesz podziękować instytucji patriarchatu. Do tych nierówności doprowadzili mężczyźni. Przez wiele długich pokoleń. Hołdowanie stereotypom się mści. Zmiany się dzieją, ale wieki ciemnogrodu nie odczynią się w ciągu jednego pokolenia. 

 

18 minut temu, Mr. D pisze:

jesli chodzi o znajomosci forumowe to sciana wschodnia jest martwa pod tym wzgledem, moge policzyc na dwoch dloniach pary ktore sa aktywne na tym forum

Cóż mam napisać, poza bardzo stereotypowym - "widać zabory"...

 

20 minut temu, Mr. D pisze:

Na początek chciałbym uhonorować Cię medalem ze jako pierwsza zareagowalas na ktorakolwiek moja wypowiedz i w jakiejs tam czesci sie zgadzasz.

Wróć do wątku, którym rozpocząłeś ten temat. Gwarantuję poklask, bo to są kwestie, z którymi boryka się większość kobiet na poziomie i to nie tylko tych z klimatu. 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 godzin temu, Mr. D pisze:

moge policzyc na dwoch dloniach pary ktore sa aktywne na tym forum, a jesli chodzi o cos dalej to leniwy jestem i nie chcialoby sie mi jechac z 200km + mysle ze u wiekszosci hotek jestem "spalony"

To słabo liczysz lub nie wiesz gdzie patrzeć. Oczywiście reprezentantów i reprezentantek "ściany wschodniej" jest (z wielu powodów) mniej niż osób z Wawy, Poznania czy Wrocławia niemniej są. Sam miałem dotąd dwie kochanki ze ściany wschodniej (a wcale specjalnie nie szukam) więc potwierdzam ich istnienie. Co do drugiej kwestii dziś właśnie jadę na ścianę wchodnią po znajomą z forum z którą następnie jutro jedziemy na zlot. Widocznie jestem mniej leniwy. W swoim pierwszym poście z jednej strony piszesz, że faceci idą na łatwiznę i jest to mega słabe z drugiej sam przyznajesz że w Twojej okolicy to chyba nikogo nie ma a dalej to Ci się jeździć nie chce. Jednocześnie ubolewasz nad tym, że faceci nie dostają tutaj takiej atencji jak kobiety lub że Twoje posty nie cieszą się taką popularnością jakbyś chciał i oczekiwał. Chcesz pouczać innych facetów a kobiety mniej lub bardziej otwarcie krytykujesz (choć tutaj trzeba przyznać, że facetów także). Zbierając to wszystko razem wybacz ale zapachaniało mi trochę narcyzami

 

 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2025

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...