Skocz do zawartości
spicy_couple

Jakim rodzajem rogacza jestem

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie! Oto poprawiona, bardziej płynna i spójna wersja Twojego tekstu:

Szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Jakie właściwie są rodzaje cuckoldingu?
Czytając posty na różnych stronach i próbując przełożyć je na siebie, nie potrafię odnaleźć się w większości opisywanych sytuacji. Najczęściej widzę, że rogacz czerpie satysfakcję z poniżania siebie, z dominacji ze strony kochanka lub nawet partnerki. U mnie wygląda to zupełnie inaczej – wręcz odwrotnie.

Satysfakcję daje mi myśl, że moja kobieta przeżywa ekstazę, podniecenie i aktywnie bawi się dynamiką flirtu, podrywu i seksu z kimś innym. Natomiast sama idea bycia obrażanym, poniżanym czy podważania mojego autorytetu absolutnie mnie odrzuca – to byłby natychmiastowy koniec jakiejkolwiek znajomości.

Widzę siebie bardziej jako gospodarza, który chce się dzielić. Szukam przyjaciela domu, który razem ze mną da "hotce" emocje i przeżycia nieosiągalne w pojedynkę.
Nie pasuję też pod klasyczną definicję swingowania – bo tutaj najważniejsza jest ona: jej emocje, jej przeżycia. Sam widok szczytującej partnerki jest dla mnie kwintesencją wszystkiego, cała reszta jest drugorzędna.

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A czemu wklejasz to co napisało AI bez żadnego ładu i składu ? 😯 

Taka relacja o której piszesz, według mnie to stag + vixen 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Przepraszam, poprawiam gramatycznie i stylistycznie to co piszę, żeby lepiej się czytało. Jeśli ktoś czuje potrzebę mogę wrzucić wersję z "brudnopisu" :) Cała treść i przekaz są moje. Dziękuję za odpowiedzi

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie do końca zgadzam się z twoim stwierdzeniem że typowy rogacz czerpie przyjemność z bycia poniżanym.

Ja mam dokładnie takie samo podejście jak Ty mianowicie czerpię przyjemność z oglądania partnerki podczas uniesień z kimś innym natomiast idea poniżania mnie zwłaszcza przez Bulla jest całkowicie poza moimi preferencjami.

Nie rozumiem zupełnie idei przypisana siebie w takich sytuacjach to jakichkolwiek definicji czekolady, według mnie definiowanie oraz tworzenie raz po raz nowych kategorii które będą przypisywały mnie do konkretnej tej a nie innej kategorii jest zupełnie niepotrzebnym komplikowaniem tematu oraz wprowadzaniem do naszego języka kolejnych zazwyczaj anglojęzycznych totalnie niezrozumiałych skrótów.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Temat wałkowany na forum setki razy...

 

W dniu 26.04.2025 o 08:29, spicy_couple pisze:

Nie pasuję też pod klasyczną definicję swingowania

Za to w pełni pasuje pod klasyczną definicję cuckoldu. A co do swingowania to także takie podejście jak opisałeś może pasować lub nie. Porno-stereotypy nie są ani definicjami ani wyznacznikiem tego jak klimat w rzeczywistości i u większości "praktyków" wygląda

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2025

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...