Skocz do zawartości
para93

Moje (jej) oczekiwania

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, chciałabym się podzielić tym, jakie mam oczekiwania co do relacji z kochankiem. Mam za sobą przeszłość, w której spotykałam się z osobami stricte w celach seksualnych, wtedy mi to odpowiadało. Minęło jednak trochę lat, ja też się zmieniłam i wydaje mi się, że nie satysfakcjonowały by mnie takie spotkania. Dla mnie "seks" zaczyna się od emocji, wzajemnej fascynacji, chęci odkrywania. Kochanka widzę jako osobę, która mnie fascynuje, z wzajemnością. Z którą ciągnie nas do wspólnych rozmów, wyjść, itd. Marzy mi się relacja na długo, z zaufaniem. Żeby był to rodzaj zauroczenia/zakochania. Przeglądam już jakiś czas to forum i nadchodzi mnie taka myśl, czy nie podchodzę do tego za bardzo serio, czy to nie powinna być bardziej forma zabawy. Natomiast wydaje mi się, że każdy jest inny i powinnam uszanować, że tak właśnie mam. Ostatecznie partner jest otwarty na to, bym nawiązała właśnie taki typ relacji, jak tu opisałam, więc nikomu krzywdy nie robię. 

 

Chętnie przeczytam o doświadczeniach innych, czy ktoś ma rys poliamoryczny tutaj. Czy może u kogoś z czasem, w miarę nabierania doświadczenia, podejście zmieniło się na bardziej swobodne.

 

Mycha

  • Lubię 3
  • Kwiatek 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Osobiście uważam że jeżeli chodzi o kwestie "większego zaangażowania" w relacjach to jest to temat który jest dosyć trudny do określenia na płaszczyźnie teoretycznej. Nasze oczekiwania, ustalenia czy potrzeby bardzo często się w jego ramach zmieniają a dodatkowo często następuje to pod wpływem drugiej osoby. Jeżeli masz doświadczenia w spotkaniach z mniejszym zaangażowanie, typu ons to myślę że najlepiej będzie jeżeli po prostu spróbujesz takiej bardziej zaangażowanej relacji raz czy drugi i sama wtedy określisz jak się w niej czujesz oraz czy to jest to z czego chciałaś

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W pełni się z Tobą zgadzam: seks naprawdę zaczyna się w głowie. Gdy pojawia się fascynacja, napięcie, emocjonalna chemia – wszystko staje się intensywniejsze, głębsze, przyjemniejsze. Bez tego to tylko fizyka, a mnie interesuje coś więcej.

Też wierzę, że jeśli kogoś się lubi, pożąda, i jest ta wzajemna iskra – a przede wszystkim zaufanie – można pozwolić sobie na więcej. Dla mnie to kluczowe, zwłaszcza że bliskie są mi relacje, w których jest przestrzeń na eksplorowanie także odważniejszych tematów, jak zabawy BDSM. Bez bezpieczeństwa i emocjonalnej więzi to nie działa.

Myślę też, że jeśli wszystkie strony danego układu są świadome i zadowolone – to dlaczego nie? Jasne, to zawsze niesie ze sobą pewne ryzyko, ale przecież poliamoria czy otwartość w relacjach potrafią być piękne… jeśli są autentyczne.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja jestem poliamoryczny, od kilku lat w otwartych relacjach, więc chętnie dodam swoje trzy grosze :)
Podpiszę się pod tym, że seks zaczyna się w głowie - ale to co w tej głowie u każdego z nas się znajduje w danym momencie to zupełnie inna sprawa. Osobiście cenię sobie poznawanie się, budowanie napięcia i powolną eksplorację. Wszak z każdym spotkaniem poziom dopasowania i "dotarcia" powinien rosnąć. 
Nie mówię jednak nie spotkaniom na jedną noc, albo relacjom z założenia opartym tylko na cielesności - one zaspokajają inne potrzeby, łechcą i łaskoczą inne obszary w mózgu i dają zupełnie inny rodzaj satyfakcji.
Parafrazując klasyka - jeśli mam wybierać między mniejszą i większą przyjemnością, wolę nie wybierać wcale. 
To, że te potrzeby z czasem się zmieniają, ewoluują lub pojawiają nowe jest jak najbardziej naturalne i zrozumiałe. 

W dniu 6.06.2025 o 10:13, switch_angel pisze:

[...] Też wierzę, że jeśli kogoś się lubi, pożąda, i jest ta wzajemna iskra – a przede wszystkim zaufanie – można pozwolić sobie na więcej. Dla mnie to kluczowe, zwłaszcza że bliskie są mi relacje, w których jest przestrzeń na eksplorowanie także odważniejszych tematów, jak zabawy BDSM. Bez bezpieczeństwa i emocjonalnej więzi to nie działa. [...]

Konsensualność, świadoma i entuzjastyczna zgoda i komunikacja są podstawą każdej udanej relacji. Nieważne czy to relacja klimatyczna, cuckold, ZK, BDSM, czy klasyczna wanilia. Bez wiedzy i zgody wszystkich zaangażowanych stron nie można sobie pozwalać na więcej, a eksplorowanie prowadzi do konfliktów i krzywdy. 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 6.06.2025 o 10:13, switch_angel pisze:

Też wierzę, że jeśli kogoś się lubi, pożąda, i jest ta wzajemna iskra – a przede wszystkim zaufanie – można pozwolić sobie na więcej. Dla mnie to kluczowe, zwłaszcza że bliskie są mi relacje, w których jest przestrzeń na eksplorowanie także odważniejszych tematów, jak zabawy BDSM. Bez bezpieczeństwa i emocjonalnej więzi to nie działa.

No właśnie. Chyba moje upodobania do mocniejszych klimatów też są tutaj kluczowe. Żeby  pozwolić komuś stopniowo przesuwać własne granice trzeba naprawdę z tą osobą znać się na wylot i ufać. Inaczej robi się niebezpieczna zabawa, czego też już doświadczyłam i podziękuję 😉

 

 

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, para93 pisze:

czego też już doświadczyłam i podziękuję 😉

Współczuję 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, switch_angel pisze:

Współczuję 

Dzięki. Z perspektywy wielu lat to też myślę, że to cenne doświadczenia, bo bardzo dużo się o sobie dowiedziałam. 

 

23 godziny temu, Baradun pisze:

 

Konsensualność, świadoma i entuzjastyczna zgoda i komunikacja są podstawą każdej udanej relacji. Nieważne czy to relacja klimatyczna, cuckold, ZK, BDSM, czy klasyczna wanilia. Bez wiedzy i zgody wszystkich zaangażowanych stron nie można sobie pozwalać na więcej, a eksplorowanie prowadzi do konfliktów i krzywdy. 

Mam takie same przemyślenia. Jeśli chodzi o potrzeby, granice i uczucia to staram się grać w otwarte karty. Nie wodzić za nos, sprawdzać na ile zgrywamy z drugą osobą i o wszystkich wątpliwościach mówić wprost.  to bardzo ważne dla bezpieczeństwa każdej ze stron relacji

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2025

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...