Skocz do zawartości
Pavel

Zmiana prawnej definicji gwałtu - już wkrótce.

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Janek12 pisze:

Ponoć jest coraz więcej mężczyzn, którzy nie mieli seksu z kobietą, coraz więcej facetów bi, a homoseksualizm stał się normalny, a nawet trendy. Odbiegam od tematu.

To zdanie dla mnie jest podsumowaniem dyskusji. Jakoś nie chce mi.sie dalej czytać 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, switch_angel pisze:

To zdanie dla mnie jest podsumowaniem dyskusji. Jakoś nie chce mi.sie dalej czytać 

Tak, masz rację, to są jakieś bez sensu tu stwierdzenia w tym kontekście, niewyspanie i zmęczenie zrobiło swoje. Zaraz może to nawet usunę.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Wichura pisze:

Tego typu pomówienia o których mówisz także kończą się w sądzie wyrokami skazującymi. Wiesz jak często?

Ten przepis jest dla mnie skazywaniem bez możliwości obrony. Co gorsza, jak udowodnić, że do takiego zdarzenia nie doszło? Jak sprawdzić, ile razy doszło do pomówienia, a ofiara nie dała rady się obronić, udowodnić, ze to było pomówienie?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, Janek12 pisze:

Ten przepis jest dla mnie skazywaniem bez możliwości obrony. Co gorsza, jak udowodnić, że do takiego zdarzenia nie doszło? Jak sprawdzić, ile razy doszło do pomówienia, a ofiara nie dała rady się obronić, udowodnić, ze to było pomówienie?

Na szczęście nic się tu nie zmieniło i wciąż obowiązuje podstawowe domniemanie niewinności. Pomawiać sobie mozna kogokolwiek i o cokolwiek jednak trzeba to jeszcze udowodnić oraz liczyć się z konsekwencjami bezpodstawnych pomówień. Prawo w tym zakresie jest naprawdę kulawe, szczególnie gdy mówimy o jego zastosowaniu w praktyce (troche jak z "Ustawą Kamilka" która jest bardzo analogiczna) dlatego to zasadniczo dobrze że coś w tym temacie się dzieje

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, Wichura pisze:

Na szczęście nic się tu nie zmieniło i wciąż obowiązuje podstawowe domniemanie niewinności. Pomawiać sobie mozna kogokolwiek i o cokolwiek jednak trzeba to jeszcze udowodnić oraz liczyć się z konsekwencjami bezpodstawnych pomówień. Prawo w tym zakresie jest naprawdę kulawe, szczególnie gdy mówimy o jego zastosowaniu w praktyce (troche jak z "Ustawą Kamilka" która jest bardzo analogiczna) dlatego to zasadniczo dobrze że coś w tym temacie się dzieje

Jakie domniemanie niewinności, jak można kogoś wywalić z domu na słowo. Wywalenie z domu, to nie jest kara? Jakie konsekwencje pomówień, jak nawet uda się udowodnić, że doszło do pomówienia? Nigdy nie czytałem o jakiś poważniejszych konsekwencjach.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, Janek12 pisze:

Nigdy nie czytałem o jakiś poważniejszych konsekwencjach.

Wierzę. Inaczej byś nie pisał o tym w taki właśnie sposób. Jak zaznaczyłem wcześniej jest to kwestia tego ile ktos widzi i ile chce widzieć. Wiele z tych historii na które powołujesz się przedstawiana jest tylko do połowy i nie ma słowa o dalszym ciągu - głównie dlatego że najczęściej dalszy ciąg nie pasuje do narracji.

 

Sam osobiście przez ostatni rok byłem w kontakcie chyba ze wszystkimi możliwymi służbami i instytucjami w sprawie podjęcia interwencji w domu w którym regularnie dochodziło do przemocy zarówno fizycznej, ekonomicznej jak i w innych formach. Przeprowadzenie przymusowej eksmisji czy zakazu zbliżania w momencie gdy dane osoby mieszkają ze sobą i pozostają małżenstwem jest naprawdę niemal niewykonalne bez mocnych dowodów a i z nimi (m.in. notatki z interwencji policji czy MOPRu) jest kurewsko trudne. Jeżeli więc mówimy o przypadkach eksmisji "na słowo" to w 90% nie wygląda to tak jak jest przedstawiane a pozostałe 10% to margines marginesu który o ile nie jest niewykonalny o tyle występuje i może zdarzać się niezwykle rzadko. Niemniej tu już ponownie oddalamy sie od meritum tematu jakim są kwestie związane z gwałtami czy szerzej nadużyciami seksualnymi

  • Lubię 1
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
19 godzin temu, Wichura pisze:

Przeprowadzenie przymusowej eksmisji czy zakazu zbliżania w momencie gdy dane osoby mieszkają ze sobą i pozostają małżenstwem jest naprawdę niemal niewykonalne bez mocnych dowodów a i z nimi (m.in. notatki z interwencji policji czy MOPRu) jest kurewsko trudne. Jeżeli więc mówimy o przypadkach eksmisji "na słowo" to w 90% nie wygląda to tak jak jest przedstawiane a pozostałe 10% to margines marginesu który o ile nie jest niewykonalny o tyle występuje i może zdarzać się niezwykle rzadko.

Ja słyszałem o sytuacji, że kobieta zgłosiła, przyjechała policja, gościa wyprowadzili i nie chcieli w ogóle dyskutować o zasadności zgłoszenia. Tak jakby oni nie byli od oceny, tylko sąd.

 

Czyli jakby to nie było małżeństwo, to by było łatwiej?

 

Jak osobiście masz takie doświadczenie, to napisz jakie było stanowisko policji, dlaczego delikwenta nie chcieli wyprowadzić z domu.

 

Czy nie było tak, że sama żona do końca nie wiedziała czego chce, miała obawy co do "rozstania"? Bo chyba to często jest dużym problemem, jak druga osoba jest uzależniona psychicznie od oprawcy.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
52 minuty temu, Janek12 pisze:

Ja słyszałem o sytuacji, że kobieta zgłosiła, przyjechała policja, gościa wyprowadzili i nie chcieli w ogóle dyskutować o zasadności zgłoszenia. Tak jakby oni nie byli od oceny, tylko sąd.

Ale co dokładnie zgłosiła? Na jakiej podstawie zostało przyjęte zgłoszenie? Co dzięki się dalej po jego wyprowadzeniu i czy na pewno dalej mówimy o przypadku związanym z gwałtem? Bo z tego co kojarzę takie sytuacje mają miejsce w zupełnie innych przypadkach

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 godzin temu, Wichura pisze:

Ale co dokładnie zgłosiła? Na jakiej podstawie zostało przyjęte zgłoszenie? Co dzięki się dalej po jego wyprowadzeniu i czy na pewno dalej mówimy o przypadku związanym z gwałtem? Bo z tego co kojarzę takie sytuacje mają miejsce w zupełnie innych przypadkach

W tym przypadku, wg mnie, to jest mniej istotne, co było zgłoszone, bo pomówić kogoś można o wszystko. Ponoć w necie pojawiły się nawet instrukcje, jak pomówić, żeby to było skuteczne.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
15 minut temu, Janek12 pisze:

Ponoć w necie pojawiły się nawet instrukcje, jak pomówić, żeby to było skuteczne

Tak czytając @Janek12 Twoje komentarze, czasami się zastanawiam, skąd Ty czerpiesz tę wiedzę 🤔

 

P.S. W necie można znaleźć wszelakiej maści instrukcje, począwszy od tego jak z zapałek zrobić helikopter, przez przepis na gotowanie amfy, skończywszy na konstrukcji bomby. Co nie znaczy, że zaraz wszyscy rzucą swoją robotę, by bawić się w małego terrorystę ;)

  • Lubię 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2025

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...